W temacie Customer Experience osób niepełnosprawnych w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia. Tym bardziej cieszą mnie inicjatywy takie jak Fyrtel dla Wszystkich.










W dzisiejszym wpisie rozmowa z twórcami projektu.

Jak powstała inicjatywa?

Misją Stowarzyszenia Bakcyl jest pomoc młodym ludziom w odnajdywaniu się na rynku pracy poprzez wyszukiwanie i pielęgnację ich naturalnych umiejętności. Kiedy rozważaliśmy nad warsztatami dla młodzieży, zdaliśmy sobie sprawę, że to networking pełni ogromną rolę w osadzaniu się na rynku pracy, a przecież z niego właśnie często wykluczone są osoby niepełnosprawne. Odsuwają ich od świata biznesu nawet proste bariery architektoniczne. Postanowiliśmy otworzyć dla nich przestrzeń, aby stali się pełnoprawnymi jej użytkownikami. Aby przez wspólne wyjścia mogli zmienić otoczenie, poczuć rytm życia miasta. Zależy nam, by osoby niepełnosprawne swobodnie i bez przeszkód mogły prowadzić życie towarzyskie. Pragniemy, aby wyjścia ze znajomymi były przyjemnością i były wolne od rozważań czy dane miejsce jest przystosowane dla niepełnosprawnych, czy nie. Realizację pomysłu rozpoczęliśmy od pisania projektu w konkursach ROPS czy miejskich. Niestety nie uzyskiwaliśmy finansowania. Dopiero kiedy w listopadzie 2015 roku postanowiliśmy poszukać sponsora komercyjnego, mieliśmy szczęście trafić do UWI Inwestycje S.A. Ten Inwestor od razu, na pierwszym spotkaniu zrozumiał naszą misję i zgodził się sfinansować powstanie przewodnika.

Co jest jej głównym celem i jaki jest profil działalności Fyrtla dla Wszystkich?

Celem materialnym projektu jest przygotowanie przez uczestników przewodnika po Starym MieÅ›cie w Poznaniu. Swoista lista miejsc przyjaznych niepeÅ‚nosprawnym w formie strony internetowej. Dlaczego to ważne? Tu objawia siÄ™ cel niematerialny: osoby niepeÅ‚nosprawne czÄ™sto siedzÄ… w domach, przez co spoÅ‚eczeÅ„stwo nie zdaje sobie sprawy jak liczny odsetek obywateli stanowiÄ… w rzeczywistoÅ›ci. A siedzÄ… czÄ™sto ze strachu przed barierami. My chcemy aby decyzja o pozostaniu w domu byÅ‚a wyborem, a nie koniecznoÅ›ciÄ…. Aby nie strach decydowaÅ‚, tylko preferencje. Ważne jest to, aby coraz wiÄ™cej osób niepeÅ‚nosprawnych pojawiaÅ‚o siÄ™ w centrum miasta, uÅ›wiadamiajÄ…c sobÄ…, że sÄ… częściÄ… przestrzeni miejskiej. Ważne jest to, aby i ich potrzeby byÅ‚y brane przy planowaniu inwestycji. Zwracamy też uwagÄ™ na szerokie spojrzenie akcji - każdy z nas co dnia jest coraz bliżej staroÅ›ci, a zatem i czÄ™sto niepeÅ‚nosprawnoÅ›ci. Wiele osób myÅ›li: „mnie to nie dotyczy”. Chcemy pomóc zmienić to myÅ›lenie.


 
Po czym poznać miejsce przyjazne niepełnosprawnym użytkownikom?

Po pierwsze, po podjeździe, nawet dostawianym, a po drugie, po przestrzeni wewnątrz pomieszczenia. Lokale i sklepy mają bardzo gęsto ustawione stoły i regały, czy wieszaki z ubraniami przez co nie można się przemieszczać tam na wózku nie zwracając niczyjej uwagi i nie prosząc o pomoc. A tego nasi przyjaciele chcą najbardziej. Żyć normalnie nie zwracając się nieustannie o pomoc. To samo przecież dotyczy rodziców z małymi dziećmi. Mają dokładnie takie potrzeby związane z architekturą i chęć bycia samodzielnym.

Jak wygląda poziom przystosowania miejsc osobom niepełnosprawnym?


Jeśli chodzi o ilość przystosowanych miejsc to jest to znikomy procent. Lokale w centrach handlowych cieszą się powodzeniem ponieważ same centra już są przystosowane, zatem możemy narzekać, że rujnują one miejski krajobraz, ale to właśnie tam na etapie planowania myśli się o wszystkich klientach. Sami uczestnicy projektu mówią wprost: mało wychodzimy, nie wiemy, dopiero teraz testujemy.



Jak wygląda poziom obsługi klienta z perspektywy niepełnosprawnych?

Kiedy pytaliśmy o to naszych znajomych, uczestników projektu, odpowiadają, że czują się bardzo różnie, że są spojrzenia, czasem pojawia się litość. Jednak w większości lokali obsługa jest miła i pomocna. Starają się nadrabiać postawą ewentualne braki architektoniczne pomagając ustawiać inaczej stoły czy torując drogę do łazienki. Zdarzają się jednak przypadki kiedy kelner nie podchodzi i zza baru krzyczy, że jest samoobsługa i w s z y s c y muszą podejść sami złożyć zamówienie. Byliśmy świadkami takiej sytuacji podczas jednego z wyjść w projekcie. Lokal oczywiście nie trzymał certyfikatu.

Jaką wiedzę w pigułce warto przekazywać sprzedawcom o oczekiwaniach niepełnosprawnych klientów?

OczekujÄ… normalnoÅ›ci. Czasami jak ktoÅ› widzi osobÄ™ na wózku zaczyna do niej mówić wolniej albo gÅ‚oÅ›niej, a przecież mamy niezliczone rodzaje niepeÅ‚nosprawnoÅ›ci. Osoby na wózku bardzo czÄ™sto sÄ… niesÅ‚ychanie sprawne intelektualnie. To tak jak z roÅ›linÄ…, która jest blokowana z jednej strony murem, rozkwitnie tylko w stronÄ™, która jest możliwa. Tak i oni, rozkwitajÄ… piÄ™knie emocjonalnie i intelektualnie, a my widzimy w nich „osoby niepeÅ‚nosprawne”. To krzywdzÄ…ce i z tym chcemy walczyć, zatem najwiÄ™kszym postulatem jest normalne traktowanie. Tak, jak budujemy toalety dla kobiet i mężczyźni ze wzglÄ™du na różnÄ… budowÄ™ ciaÅ‚, normalnym niech bÄ™dzie kwestia niepeÅ‚nosprawnoÅ›ci. PrzykÅ‚adowo, warto, by umywalki byÅ‚y montowane na poziomie odpowiednim, aby móc skorzystać z nich z poziomu wózka. Podobnie rzecz siÄ™ ma z lustrami czy choćby fragmentem lady przy barze.
Kolejnym szczegółem jest kwestia stołów. Muszą one mieć wystarczającą przestrzeń, aby można było podjechać wózkiem i komfortowo zjeść posiłek. Aby to było możliwe, stoły muszą być ustawione od siebie w odpowiedniej odległości. Czasami w pełni sprawni ludzie mają problem z przejściem w ciasno umeblowanym lokalu, niejednokrotnie zmuszając do wstawania klientów z sąsiedniego stolika, a co dopiero kiedy należy wykonać manewry wózkiem. Znowu powraca temat normalności i braku konieczności zwracania na siebie uwagi.

Fantastyczna inicjatywa. Dziękuję za wypowiedź.