
- dane kontaktowe,
- status relacji,
- inbound - czyli to, co kontakt wnosi do relacji,
- outbound - czyli co ja mogę dać od siebie w tej relacji,
- uwagi.
Budując taki arkusz, np. w Excelu, warto myśleć o kontaktach z naszej branży i nie tylko.
Szerokie spojrzenie pozwoli nam na odkrycie nieoczywistych połączeń dla naszego biznesu i dotarcie do klientów, którzy potencjalnie byli poza naszym zasięgiem.
Social media sprzyjają również networkingowi. Świat skurczył się do takich rozmiarów, że możesz dotrzeć do kogokolwiek chcesz zgodnie z teorią 6 stopni oddalenia i zrobisz to dziś szybciej niż myślisz. Pamiętam swoje pozytywne zaskoczenie kiedy na Facebooku przyjął moje zaproszenie Paco Underhill - autor "Dlaczego kupujemy?" - jednej z moich ulubionych książek o handlu. Ostatnio poprzez sieć kontaktów LinkedIn dotarłam do kilku influencerów z działki customer experience. Byłoby to znacznie utrudnione, gdyby te osoby nie były częścią społeczności LinkedIn.
Tradycyjna wymiana wizytówek jest potrzebna i nadal działa. Konferencje, warsztaty, prelekcje i inne wydarzenia mają nadal moc nawiązywania ciekawych kontaktów. Rzecz w tym jednak, by za wymianą wizytówek szło konkretne przyzwyczajenie do kategoryzowania, odświeżania i przede wszystkim efektywnego korzystania z informacji o tym, co kto robi.
Powodzenia w odnajdywaniu nieoczywistych połączeń!
Komentarze