pisaÅ‚am o tym, że obsÅ‚ugujÄ…cy powinien mieć w sobie odrobinÄ™: doradcy, partnera, negocjatora, stratega, psychologa, dziennikarza, wróżki. DziÅ› chcÄ™ uzupeÅ‚nić rozważania o aspekt predyspozycji. Wiele siÄ™ mówi o kompetencjach, umiejÄ™tnoÅ›ciach, zaletach. Rożnie siÄ™ to nazywa. Fakty sÄ… takie, że chodzi o to, by pracownik do danej pracy siÄ™ "nadawaÅ‚".
I w tym miejscu zaczyna się największa zabawa. Czy polscy pracownicy obsługi klienta wykorzystują swój potencjał? Czy firmy tworząc zespoły sprzedażowe, dobierając personel są w pełni świadomi co każdy z pracowników wnosi lub mógłby wnieść do zespołu gdyby miał taką możliwość?
Okazuje siÄ™, że wiele firm nie wzmacnia zalet swoich pracowników, a w ocenach skupia siÄ™ na wadach lub nie rozmawia o potencjale pracownika w ogóle. Menedżerowie nie do koÅ„ca wiedzÄ… jakim kapitaÅ‚em ludzkim dysponujÄ…. A pracownicy, którzy w peÅ‚ni nie wykorzystujÄ… swoich najsilniejszych stron pracujÄ…, ale mniej wydajnie. PracujÄ…c zgodnie ze swoim potencjaÅ‚em osiÄ…gamy lepsze rezultaty.
Poniżej krótkie wystąpienie Marcusa Buckinghama w języku angielskim o potencjale pracowników:


Jak w Waszych firmach wykorzystuje się potencjał?